a bedzie sluzyl tak na wszelki wypadek.... lepiej miec niz nie miec, a miec chocby po to, zeby chocby paszcze zwyklej kozy moc podczepic, jak energe szlag trafi!
Nie Dawid, nie pozazdroscilam ale rozmawialam z Mikolajem i powiedzial ze jak chcemy prezenty to musimy mu zrobic wiekszy komin bo do pierwszego nie wlezie. A Zander czeka juz na prezenty, nie moge przeciez dziecku odmowic ;)
A właścicielka tego jutrzejszego, drugiego komina, niech swemu mężowi przetłumaczy z polskiego na jego, z czego złoży się taki komin :)
ReplyDeleteA do czego on bedzie mial sluzyc?
ReplyDeletePozazdroscilas Mamie zabawek w kotlowni.
a bedzie sluzyl tak na wszelki wypadek.... lepiej miec niz nie miec, a miec chocby po to, zeby chocby paszcze zwyklej kozy moc podczepic, jak energe szlag trafi!
ReplyDeleteNie Dawid, nie pozazdroscilam ale rozmawialam z Mikolajem i powiedzial ze jak chcemy prezenty to musimy mu zrobic wiekszy komin bo do pierwszego nie wlezie. A Zander czeka juz na prezenty, nie moge przeciez dziecku odmowic ;)
ReplyDeleteA babcia tym bardziej!
ReplyDeleteOK Macie racje z tym kominem.
ReplyDeleteAle co do Mikolaja... to jak na obrazku...pustak i dzwi wyczystkowe...
No tak, klocki dla chlopczyka sa, wiec mikolaj ma sprawe uproszczona!
ReplyDelete