Rano ciuszki już dowiozłam, ale Zander spał i siostra od dzieci zdecydowała, że przebrany będzie po wieczornym myciu. Tak czy inaczej, w żółtym mu do twarzy! Joanna też rozpoczynała życie w żółtym, bo becik, który sama jej uszyłam, też był w kaczym kolorze :)
Rano ciuszki już dowiozłam, ale Zander spał i siostra od dzieci zdecydowała, że przebrany będzie po wieczornym myciu. Tak czy inaczej, w żółtym mu do twarzy! Joanna też rozpoczynała życie w żółtym, bo becik, który sama jej uszyłam, też był w kaczym kolorze :)
ReplyDelete